Kompot z suszu
Kompot z suszu czyli idealne zakończenie wigilijnej wieczerzy. Kompot z suszu przyspiesza trawienie, pięknie pachnie i jest przepyszny. To jedno z najprostszych wigilijnych „dań”. Najlepiej przygotować go rano, żeby do wieczora przestygł – będzie aromatyczny i delikatny – to prawdziwa ulga po wielkim żarciu. Warto też powyjadać z kompotu owoce, które są zdrowe i regulują pracę układu trawiennego, który w czasie świąt dostaje „w kość”. W wigilijnym kompocie powinny znaleźć się suszone jabłka, gruszki, śliwki, mogą być figi i morele, które dodatkowo, naturalnie posłodzą nasz kompot z suszu.
Kompot z suszu składniki:
1 spore opakowanie suszonych owoców – są gotowe wigilijne zestawy lub możecie skomponować taki zestaw sami: garść suszonych jabłek, gruszek, śliwek, moreli i jakichkolwiek Waszych ulubionych owoców.
3 litry wody
odrobina cukru (do smaku – ja lubię raczej wytrawny kompot)
sok z 1/4 cytryny – dla przełamania smaku
plaster buraka dla koloru – jeśli wolicie różowawy kompot
opcjonalnie kilka goździków
Kompot z suszu przygotowanie:
Do zimnej wody wrzucić suszone owoce – gotować około 40 minut – smakujcie, czy aromat owoców przeszedł do kompotu.
Odrobina soku z cytryny i cukru do smaku.
Ja czasem dorzucam plaster buraka, żeby kompot miał apetyczniejszy kolor – smaku buraka nie poczujecie.
Można dorzucić kilka goździków, ja ich jednak nie używam – wolę niezmącony smak suszu.