Mule z makaronem w sosie pomidorowym
Makaron z mulami w sosie pomidorowym to jedno z łatwiejszych śródziemnomorskich dań, które absolutnie zachwyca smakiem i zapachem, nie mówiąc już o tym, że możemy się dzięki niemu przenieść mentalnie na wakacje do Włoch. Do picia kieliszek zimnego, białego wina i możemy poczuć się całkowicie jak w niebie.
Pozostaje przygotowanie aromatycznego sosu na bazie pomidorów z cebulą, czosnkiem i ziołami, który oblepi mule smakiem i nada im pięknego koloru. Oczywiście makaron ugotowany al dente, spaghetti lub linguini będą idealne.
Mule z makaronem w sosie pomidorowym składniki:
1 kg muli (otwarte wyrzucamy, a te zamknięte pomimo gotowania również się nie nadają do jedzenia)
makaron – na około 3-4 osoby
Sos:
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
2 łyżki masła
1 średnia chilli (lub płatki)
1 puszka pomidorów
sól, pieprz, cukier, pietruszka
Mule:
łyżka masła
1/2 szklanki białego wina
Makaron z mulami w sosie pomidorowym przepis:
Mule dokładnie umyć i odcedzić na sitku.
Sos pomidorowy do muli:
Na patelnię, na rozgrzane masło wrzucić posiekaną cebulę, chilli i czosnek – smażyć do zeszklenia się składników. Następnie zalać całość puszką pomidorów i powoli redukować – sos ma być gęsty i aromatyczny (nieco się rozrzedzi po dolaniu go do muli z winem).
Doprawić sos do smaku solą, pieprzem i cukrem – sypnąć solidną garść natki pietruszki.
Można zacząć gotować makaron.
Mule przygotowanie:
W sporym garnku (musi finalnie pomieścić wszystkie składniki) rozgrzać masło, następnie wrzucić zamknięte małże i całość zalać winem – garnek przykryć pokrywką i po minucie zalać całość zredukowanym, gęstym i odpowiednio doprawionym sosem pomidorowym.
Dusić całość do momentu otwarcia się większości muszli (te, które się nie otworzyły – trzeba usunąć). Wymieszać mule z makaronem, sypnąć jeszcze garścią posiekanej natki pietruszki i serwować.
Można skropić danie odrobiną soku z cytryny. Będzie pysznie i niesamowicie aromatycznie. Polecam też klasyczne wydanie: muli w białym winie - możecie serwować je w zależności od upodobań z makaronem lub same np. z bagietką.
Fotografia: Olek Iwaszkiewicz