Kurczak po chińsku z warzywami
Czas przygotowania:
10 min
Czas gotowania:
1 godz. 20 min
Łączny czas:
1 godz. 20 min
Ilość porcji:
Stopień trudności:
Typ kuchni:
Kurczak po chińsku w wersji zdrowej, chudej i dietetycznej. Chińskie dania kojarzą się z ociekającymi tłuszczem makaronami z pobliskiej budki. Chcę obalić ten mit – kuchnia chińska może być bardzo zdrowa i smaczna – moje danie zawiera około 400 kalorii w tym zawarty jest już makaron ryżowy – gwarantuję, że najecie się nim do syta.
Aby danie było dietetyczne użyjcie piersi z kurczaka lub jeszcze lepiej indyka i smażcie wszystkie składniki bez oleju – czyli na teflonowej patelni dolewając wody co jakiś czas, żeby danie nie przywierało do patelni. Podaję ilość na 2 porcje.
Kurczak po chińsku z warzywami – składniki
- 300 gramów piersi z kurczaka lub indyka
- 1 ząbek czosnku
- pół chilli
- kawałek imbiru
- 1 duża cebula
- 1 czerwona papryka
- 100 gramów zielonej fasolki szparagowej
- 50 gramów świeżych grzybów shitake – lub 5 sztuk suszonych
- garść pieczarek
- szczypior
- 3 łyżki sosu ostrygowego
- 1 łyżka sosu sojowego
- odrobina pieprzu i ewentualnie dodatkowo szczypta suszonej chilli
- 100 gramów makaronu ryżowego (suchego) do zaparzenia we wrzątku
Kurczak po chińsku z warzywami – przepis krok po kroku
- Na patelnię wrzucić cebulą i podlać odrobiną wody, dodać drobno posiekane: chilli, czosnek i imbir.
- W międzyczasie podgotować lekko zieloną fasolkę.
- Na patelnię dorzucić mięso drobiowe pokrojone w paski, podsmażać powoli – ewentualnie dolewając wody, żeby nic się nie paliło 🙂
- Na patelnię dorzucić pokrojoną w paski paprykę, grzyby shitake i pieczarki oraz fasolkę.
- Całość podlać sosem ostrygowym i sojowym, oprószyć pieprzem i ewentualnie chilli.
- W międzyczasie zaparzyć makaron ryżowy. Całość oprószyć szczypiorkiem.
Danie przewidziane jest na 2 osoby – czyli 50 gramów suchego makaronu na osobę oraz ogromna porcja warzyw z mięsem. Danie jest chude, aromatyczne i lekkostrawne. Dzięki dużej zawartości warzyw ma sporo witamin. Polecam zdrową, domową kuchnię azjatycką.
Karol przygotował dziś alternatywną wersję z wołowiną i smażył wszystko tradycyjnie na oleju – zyskał tym samym około 300 kalorii. Wołowina w sosie ostrygowym była równie pyszna!